Ikona wyboru języka Polski
Jakość powietrza
Stopień jakości powietrza Dobra
Legenda
  Bardzo dobra
  Dobra
  Umiarkowana
  Brak danych
  Dostateczna
  Zła
  Bardzo zła
tabelka scrollowana
Czujniki GIOŚ NO2 CO O3 SO2
ul. Sienkiewicza   17.13   0   92.69   0
- - - - PM2.5 PM10 - - - - - - - -
ul. Sienkiewicza   -   27.7
Czujniki o mniejszej dokładności:
Kamieniec   35.49   53.04
Józefa Piłsudskiego   9.53   12.24
Tytusa Chałubińskiego   10.78   13.75
Zofii i Witolda Paryskich   9.92   13.26
Kuźnice   9.46   11.88
Szkoła Podstawowa w Kościelisku   0.51   0.69
Wszystkie odczyty podawane są w µg/m3
Partner: airly
Sob. 27.04 02:00
Zachmurzenie
3° / 5° zachmurzenie małe
Nd. 14:00
Zachmurzenie
15°
Pon. 14:00
Zachmurzenie
19°
Wt. 14:00
Zachmurzenie
19°
Śr. 14:00
Zachmurzenie
15°
Zdjęcie promujące Zakopane
Oranment

Warsztat i kunszt. Lutnictwo i inne pasje rodziny Mardułów

wystawa rodziny mardułów

Wystawa „Warsztat i kunszt. Lutnictwo i inne pasje rodziny Mardułów” to ważne wydarzenie, szczególnie w roku, kiedy cała Polska obchodzi setną rocznicę odzyskania niepodległości.  

Zakopiańska rodzina, której początki sięgają XVII wieku, mieszkająca i tworząca przy ulicy Kościeliskiej w Zakopanem od pokoleń kontynuuje wspaniałe tradycje artystyczne, społeczne, sportowe i patriotyczne. Instrumenty muzyczne, meble, drobne przedmioty rękodzieła sprawiają, że możemy mówić o swoistej „szkole Mardułów”. To druga w Polsce i jedna z najstarszych pracowni lutniczych w Europie.

Franciszek Marduła (1909-207) to jeden z najwybitniejszych lutników polskich. Tworzył nie tylko instrumenty muzyczne, także meble i przedmioty codziennego użytku. Forma i zdobnictwo góralskie to fascynacje wyniesione z domu rodzinnego i warsztatu ojca Józefa. Jego trzy pasje – meblarstwo, lutnictwo i sport przeplatały się przez całe długie życie. Tworzył znakomite instrumenty i był prekursorem edukacji lutniczej w Polsce.

Współtworzył Towarzystwo Gimnastycznego „Sokół” w Zakopanem największą do 1939 roku organizację sportowo-patriotyczną w Polsce. Robił narty dla siebie i przyjaciół. Był czołowym gimnastykiem, skoczkiem i biegaczem narciarskim oraz strzelcem - nie tylko w gronie członków sokolstwa polskiego.

Przed II wojną światową należał do ścisłej czołówki narciarstwa polskiego. Uprawiał wszystkie konkurencje: skoki, biegi i zjazdy. W lutym 1939 roku reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w Narciarstwie FIS w Zakopanem we wszystkich konkurencjach, plasując się w czołówce zawodników głównie w biegach na 50 km i sztafecie. Po Mistrzostwach Świata został włączony do składu narodowej ekipy olimpijskiej. Olimpiada w 1940 roku nie odbyła się z powodu trwającej wojny a Franciszek zamiast na olimpiadzie w Garmisch-Partenkirchen znalazł się również w Niemczech ale jako jeniec wojenny. Doskonała kondycja sportowa pozwoliła mu przetrwać prawie sześć lat jenieckiej niewoli.

W niewoli zbudował skrzypce, instrument ukończył w kwietniu 1940 roku, a już na narodowe i kościelne Święto 3-go Maja jeden z kolegów zagrał „Mazurka Dąbrowskiego”. Chodząc po baraku mówił: „Marduła - twoje dzieło” podnosząc na duchu osadzonych w niewoli żołnierzy.

Instrument wykonany jest zgodnie z obowiązującymi w tym okresie kanonami sztuki lutniczej. Wewnątrz instrumentu, na płycie spodniej niewidoczne z zewnątrz przez otwory rezonansowe umieścił inskrypcję ołówkiem „Dla ukochanej Żony Stasi Fran”” i „Niech żyje Polska Niepodległa” oraz widoczny przez efa napis „Mühlberg 9.3.1940 w niewoli Fr. Marduła Gał”. Skrzypce te zobaczyć można także na prezentowanej w „Czerwonym Dworze” wystawie.

Wielki wpływ na jego postawę moralną i patriotyczną miały częste odwiedziny brata Alberta Chmielowskiego (przyjaciela Jana Kasprowicza zamieszkującego u dziadków) w rodzinnym domu Mardułów–Gałów kwestującego na rzecz ubogich.

Dom rodzinny Mardułów i działająca od 1928 roku pracownia lutnicza to swoisty salon artystyczny Zakopanego, w którym bywają najznakomitsi przedstawiciele świata kultury Polski i Europy.

Stanisław Marduła jest – podobnie jak ojciec jest pasjonatem sztuki lutniczej. Jest także odważnym inicjatorem nowatorskich rozwiązań w tej dziedzinie. Doceniany i nagradzany na licznych konkursach lutniczych.

Alicja Hołoga Marduła (żona Stanisława) jako naukowiec i specjalista w dziedzinie technologii drewna również fascynuje się lutnictwem i meblarstwem. Tworzy nowe instrumenty i zajmuje się konserwacją starych.

Obydwoje pracują w Zespole Szkół Plastycznych im. A. Kenara wychowując kolejne pokolenia adeptów sztuki lutniczej.

Przedstawiamy Państwu unikalną wystawę prezentującą dokonania lutnicze Franciszka, Stanisława i Alicji Mardułów. Ta elitarna dziedzina sztuki jest bardzo wymagająca. Lutnictwo to połączenie duszy instrumentu z duszą człowieka.