Wystawa
„Warsztat i kunszt. Lutnictwo i inne pasje rodziny Mardułów” to
ważne wydarzenie, szczególnie w roku, kiedy cała Polska obchodzi
setną rocznicę odzyskania niepodległości.
Zakopiańska
rodzina, której początki sięgają XVII wieku, mieszkająca i
tworząca przy ulicy Kościeliskiej w Zakopanem od pokoleń
kontynuuje wspaniałe tradycje artystyczne, społeczne, sportowe i
patriotyczne. Instrumenty muzyczne, meble, drobne przedmioty
rękodzieła sprawiają, że możemy mówić o swoistej „szkole
Mardułów”. To druga w Polsce i jedna z najstarszych pracowni
lutniczych w Europie.
Franciszek
Marduła (1909-207) to jeden z najwybitniejszych lutników polskich.
Tworzył nie tylko instrumenty muzyczne, także meble i przedmioty
codziennego użytku. Forma i zdobnictwo góralskie to fascynacje
wyniesione z domu rodzinnego i warsztatu ojca Józefa. Jego trzy
pasje – meblarstwo, lutnictwo i sport przeplatały się przez całe
długie życie. Tworzył znakomite instrumenty i był prekursorem
edukacji lutniczej w Polsce.
Współtworzył
Towarzystwo Gimnastycznego „Sokół” w Zakopanem największą do
1939 roku organizację sportowo-patriotyczną w Polsce. Robił narty
dla siebie i przyjaciół. Był czołowym gimnastykiem, skoczkiem i
biegaczem narciarskim oraz strzelcem - nie tylko w gronie członków
sokolstwa polskiego.
Przed
II wojną światową należał do ścisłej czołówki narciarstwa
polskiego. Uprawiał wszystkie konkurencje: skoki, biegi i zjazdy. W
lutym 1939 roku reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w
Narciarstwie FIS w Zakopanem we wszystkich konkurencjach, plasując
się w czołówce zawodników głównie w biegach na 50 km i
sztafecie. Po Mistrzostwach Świata został włączony do składu
narodowej ekipy olimpijskiej. Olimpiada w 1940 roku nie odbyła się
z powodu trwającej wojny a Franciszek zamiast na olimpiadzie w
Garmisch-Partenkirchen znalazł się również w Niemczech ale jako
jeniec wojenny. Doskonała kondycja sportowa pozwoliła mu przetrwać
prawie sześć lat jenieckiej niewoli.
W
niewoli zbudował skrzypce, instrument ukończył w kwietniu 1940
roku, a już na narodowe i kościelne Święto 3-go Maja jeden z
kolegów zagrał „Mazurka Dąbrowskiego”. Chodząc po baraku
mówił: „Marduła - twoje dzieło” podnosząc na duchu
osadzonych w niewoli żołnierzy.
Instrument
wykonany jest zgodnie z obowiązującymi w tym okresie kanonami
sztuki lutniczej. Wewnątrz instrumentu, na płycie spodniej
niewidoczne z zewnątrz przez otwory rezonansowe umieścił
inskrypcję ołówkiem „Dla ukochanej Żony Stasi Fran”” i
„Niech żyje Polska Niepodległa” oraz widoczny przez efa napis
„Mühlberg 9.3.1940 w niewoli Fr. Marduła Gał”. Skrzypce te
zobaczyć można także na prezentowanej w „Czerwonym Dworze”
wystawie.
Wielki
wpływ na jego postawę moralną i patriotyczną miały częste
odwiedziny brata Alberta Chmielowskiego (przyjaciela Jana Kasprowicza
zamieszkującego u dziadków) w rodzinnym domu Mardułów–Gałów
kwestującego na rzecz ubogich.
Dom
rodzinny Mardułów i działająca od 1928 roku pracownia lutnicza to
swoisty salon artystyczny Zakopanego, w którym bywają najznakomitsi
przedstawiciele świata kultury Polski i Europy.
Stanisław
Marduła jest – podobnie jak ojciec jest pasjonatem sztuki
lutniczej. Jest także odważnym inicjatorem nowatorskich rozwiązań
w tej dziedzinie. Doceniany i nagradzany na licznych konkursach
lutniczych.
Alicja
Hołoga Marduła (żona Stanisława) jako naukowiec i specjalista w
dziedzinie technologii drewna również fascynuje się lutnictwem i
meblarstwem. Tworzy nowe instrumenty i zajmuje się konserwacją
starych.
Obydwoje
pracują w Zespole Szkół Plastycznych im. A. Kenara wychowując
kolejne pokolenia adeptów sztuki lutniczej.
Przedstawiamy
Państwu unikalną wystawę prezentującą dokonania lutnicze
Franciszka, Stanisława i Alicji Mardułów. Ta elitarna dziedzina
sztuki jest bardzo wymagająca. Lutnictwo to połączenie duszy
instrumentu z duszą człowieka.