Ikona wyboru języka Polski
Jakość powietrza
Stopień jakości powietrza Dobra
Legenda
  Bardzo dobra
  Dobra
  Umiarkowana
  Brak danych
  Dostateczna
  Zła
  Bardzo zła
tabelka scrollowana
Czujniki GIOŚ NO2 CO O3 SO2
ul. Sienkiewicza   11.71   -   -   0
- - - - PM2.5 PM10 - - - - - - - -
ul. Sienkiewicza   -   14.26
Czujniki o mniejszej dokładności:
Kamieniec   16.94   22.71
Józefa Piłsudskiego   13.62   17.59
Tytusa Chałubińskiego   12.58   16.65
Zofii i Witolda Paryskich   14.08   19.92
Kuźnice   12.73   16.44
Szkoła Podstawowa w Kościelisku   2.26   3.01
Wszystkie odczyty podawane są w µg/m3
Partner: airly
Czw. 18.04 23:00
Śnieg
1° / -1° słabe opady śniegu
Pt. 14:00
Śnieg
Sob. 14:00
Śnieg
Nd. 14:00
Śnieg
-1°
Pon. 14:00
Śnieg
Wt. 14:00
Śnieg
Zdjęcie promujące Zakopane
Oranment

Aktualności z Czerwonego Dworu

Aktualności

Wieczór w Czerwonym Dworze - lipiec 2023
Data publikacji 7 lipca 2023

Lipcowy Wieczór w Czerwonym Dworze zatytułowany „Z dziejów lutnictwa podhalańskiego” poprowadził dr Stanisław Marduła, pochodzący ze znanej zakopiańskiej rodziny, której początki sięgają XVII wieku, mieszkającej i tworzącej przy ulicy Kościeliskiej w Zakopanem. Od pokoleń kontynuuje on wspaniałe tradycje artystyczne, społeczne, sportowe i patriotyczne. To druga w Polsce i jedna z najstarszych pracowni lutniczych w Europie. Dom rodzinny Mardułów i działająca od 1928 roku pracownia lutnicza to swoisty salon artystyczny Zakopanego, w którym bywają najznakomitsi przedstawiciele świata kultury Polski i Europy. Dr Stanisław Marduła przedstawił obszernie tradycję budowy smyczkowych instrumentów strunowych (chordofonów) na Podhalu, sięgającą początków osadnictwa na tym terenie datowaną na przełom XV i XVI wieku. Wędrowne ludy pasterskie ciągnące na teren obecnego szeroko pojętego Podhala (Skalne Podhale, Spisz, Orawa, Ziemia Czorsztyńska) z południa Europy przyniosły z sobą, poza pasterstwem, również umiejętność budowy oraz gry na prostych instrumentach z rodziny fidel i rebek. Z północy przenikały proste chordofony z rodziny gęśli o podobnej konstrukcji. Instrumenty te w zależności od miejsca występowania nazywano: złóbcokami, oktawką lub łoktowką. Rozwój szkoły lutniczej na Podhalu i jej osiągnięcia a arenie międzynarodowej w dużym stopniu zawdzięczamy śp. Franciszkowi Mardule, który stał się w latach 50-tych XX wieku niekwestionowanym autorytetem nie tylko jako pedagog ale również jako twórca dla młodych adeptów sztuki lutniczej. Wysoki poziom nauczania w podhalańskiej szkole lutniczej stał się fundamentem dla osiągnięcia znaczącej pozycji polskiego lutnictwa artystycznego w świecie. Dowodem tego są liczne nagrody jej pedagogów oraz absolwentów na międzynarodowych konkursach, festiwalach i wystawach lutniczych. Jesteśmy jedynym regionem, gdzie naturalny postęp i świadome działanie doprowadziło sztukę budowy chordofonów smyczkowych w jej najprostszej formie do wyżyn światowego lutnictwa artystycznego. Podczas Wieczoru Stanisław i Alicja Mardułowie zaprezentowali złóbcoki, skrzypce i altówkę z własnej pracowni. Zdj. P. Murzyn    (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Wieczór w Czerwonym Dworze - czerwiec 2023
Data publikacji 12 czerwca 2023

W pierwszy poniedziałek czerwca odbył się Wieczór w Czerwonym Dworze „Zakopiański apostoł. W 130. Rocznicę śmierci ks. Józefa Stolarczyka”. Dr Maciej Pinkwart licznie zgromadzonej publiczności w ciekawy sposób przybliżył postać ks. Józefa Stolaczyka, który zbudował Kościół w sercach zakopiańczyków.  Ks. Józef Stolarczyk urodził się w 1816 roku w Wysokiej koło Jordanowa. Uczył się w Jordanowie, potem w Myślenicach, a szkoły średnie rozpoczął w kolegium pijarów w Podolińcu na węgierskim Spiszu. Potem kształcił się w głębi Węgier i w Tarnoopolu w dzisiejszej Ukrainie, koniec końców trafił do seminarium duchownego w Tarnowie, które ukończył święceniami kapłańskimi w 1842 r. Pełnił służbę duszpasterską w Makowie Podhalańskim(1842–1843) jako aplikant, w Nowym Targu (do marca 1847) jako katecheta, w Tarnowie (kwiecień – grudzień 1847) jako wikary. 29 listopada 1847 roku został instytuowany, a 6 stycznia 1848 roku instalowany jako pierwszy proboszcz zakopiański. Zdobył szacunek i zaufanie parafian. Rozbudował drewniany kościół i rozpoczął budowę murowanego, utworzył pierwszy cmentarz i założył pierwszą szkołę w Zakopanem. Przyczynił się do spopularyzowania miejscowości jako letniska, pośrednicząc między przybyszami a góralami. Prowadził kronikę parafialną, która została opublikowana w „Roczniku Podhalańskim” w latach 1914–1921. Napisał także wspomnienie Wycieczka na szczyt Gerlachu (1875).Był jednym z najlepszych taterników swojej epoki. Do jego największych osiągnięć należą: pierwsze wejście na Baranie Rogi (1867), ósme wejście na Gerlach (1874), trzecie wejście na Lodowy Szczyt. Wiosną 1870 roku odbył podróż do krajów basenu Morza Śródziemnego. Zwiedził Egipt i Ziemię Świętą, w Rzymie podczas uroczystości widział papieża Piusa IX. We wrześniu lub październiku 1873 roku przebył cholerę i omal nie umarł, leczył go profesor Chałubiński. Był jednym z współzałożycieli Towarzystwa Tatrzańskiego (3 sierpnia 1873 r.), której to organizacji, w uznaniu zasług, w 1883 roku został mianowany honorowym członkiem. Imieniem księdza nazwana jest przełęcz pomiędzy Czarnym Szczytem a Baranimi Rogami (Przełęcz Stolarczyka). W Zakopanem ulica ks. Józefa Stolarczyka łączy Kasprusie i ulicę Kościeliską. Został pochowany w Zakopanem na Cmentarzu na Pęksowym Brzyzku. Wydarzenie to odbywało się w ramach Dni Zakopanego.  W roku 2023 obchodzimy 90 - lecie nadania Praw Miejskich Zakopanemu. Zdj. R. Gratkowski, archiwum Czerwonego Dworu   (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Wernisaż wystawy Jan Wałach - powrót (1903-2023)
Data publikacji 27 maja 2023

Po 120 latach Jan Wałach symbolicznie powrócił do Zakopanego. W Zakopiańskim Centrum Kultury, Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór została otwarta wystawa „Jan Wałach – powrót. 1903-2023. Malarstwo, rysunek, drzeworyt”. W otwarciu wystawy uczestniczyli m.in. wnuczka Jana Wałacha Jadwiga Wałach, wnuk Jan Horyl oraz – wnuk artysty Zbigniew Wałach, artysta muzyk, kompozytor, instrumentalista, budowniczy tradycyjnych instrumentów muzycznych, założyciel Kapeli Wałasi, z którą koncertował w wielu krajach na całym świecie. Laureat Nagrody im. Oskara Kolberga. Gawędziarz, pedagog, instruktor ds. folkloru i tańca, który tańczy, śpiewa, tworzy muzykę, prozę, poezję oraz dokumentuje tradycję. Jest Laureatem Dorocznej Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego 2022. O prezentowanej twórczości oraz idei wystawy mówiła kurator dr Małgorzata Wonuczka-Wnuk oraz Ewa Cudzich – prezes Muzeum i Stowarzyszenia im. artysty Jana Wałacha, autorka tekstu do katalogu wystawy, a także członek Stowarzyszenia, dyrektor Muzeum w Wiśle Michał Kawulok. Kiedy Wojciech Roj dla Oktawii Lewandowskiej budował „Władysławkę” (późniejszy Czerwony Dwór) do Zakopanego z niewielkiej wioski dziś na krańcu Polski, a wtedy na końcu świata - przywiózł swego syna Paweł Wałach. Pozostawił go na stancji „na Strążyskach i zaraz odjechał”. Jan w 1901 roku zaczął pobierać nauki w C.K. Szkole Przemysłu Drzewnego. Stało się to za namową Jerzego Warchałowskiego, mecenasa, który pokierował losami młodego, ubogiego rysownika. Nauka miała trwać 5 lat, ale 120 lat temu, w 1902 roku, Jan Wałach narysował Portret Dziewczynki, wysłał na konkurs do krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i otrzymał bilecik od Józefa Mehoffera „Pan Wałach Jan może być zapisany do mnie”. (Zarówno rysunek jak i bilecik są prezentowane na wystawie). Rozpoczął studia na ASP, a mistrz Mehoffer pozostał jego ideałem. Zdolny, młody artysta niebawem otrzymał stypendium, by kształcić się w Paryżu. Zwiedzał muzea, zapoznał się z nowymi kierunkami w sztuce, podróżował – zwiedził m.in. Rzym, Neapol, Wiedeń, Monachium, Pragę. Ale mistrz Mehoffer w 1910 roku pisze do niego: „Ufam,że prędzej czy później wybije się Pan na wierzch… trzeba w każdym razie nie wychodzić ze stosunków w kraju i tu szukać punktów zaczepienia”. Bogate, wielkie miasta, galerie sztuki, łatwiejsze życie nie uwodzą artysty, który wrócił do Istebnej, a w swym pamiętniku w 1932 roku napisał: „Raz gdy głód bardzo dokuczył, aby zapomnieć, zacząłem rysować na tabliczce i rzeczywiście głód ustał… szedłem do tęczy z garnuszkiem na farby, ale znikła… chciałem malować, nie miałem farb, chciałem rzeźbić, nie miałem patyczków do gliny. Więc fujarka za pasem, ołówek i papier – to Akademją było moją wtedy.” Maluje góry, Beskidy oraz Tatry oraz mieszkańców Beskidów, ich żywobycie, ciężką pracę, ale i odświętne stroje, wesele w istniejącej do dziś karczmie. Ważne miejsce zajmuje w jego twórczości wiara. Na wystawie prezentowane są obrazy olejne -Sen Pasterza, Matka Boska Cieszyńska, ale jest Wałach autorem także polichromii w kościołach m.in. w Istebnej. Jednak mistrzostwo w tematyce sakralnej osiąga w drzeworytach. Jego Matka Boska Częstochowska, Całun turyński, Modląca się kobieta, Modlący się mężczyzna czy Zgodne małżeństwo wywołują zachwyt. Podobnie zresztą jak cykl drzeworytów przedstawiających kościoły – w tym kaplicę w Jaszczurówce i Stary Kościółek ma Pęksowym Brzyzku. Jest jeszcze jeden istotny wątek jego twórczości. Jan Wałach podczas I wojny światowej był malarzem i medalierem wojskowym i wyruszył z 100 Pułkiem Ziemi Cieszyńskiej. Rysował i malował żołnierzy, sceny batalistyczne, miejsca, gdzie stacjonował. Malował Bitwę pod Gorlicami, Wkroczenie wojsk polskich do Cieszyna po inwazji czeskiej, itp. Wydaje się, że wiara, pracowitość i patriotyzm Jana Wałacha zaprowadziły go na wyżyny sztuki: Sam stwierdził: „Pędzlem i dłutem chciałem utrwalić zanikające typy naszych górali, pragnąłem oddać ich życie wiernie, tak jak je odczułem i wyrozumiałem, żyjąc wśród nich, dla nich.” O wspaniałych pracach mówił także prof. Jerzy Jędrysiak, zastępca przewodniczącego komisji kultury w Radzie Miasta Zakopane, artysta grafik, wykładowca akademicki. Grała muzyka w składzie Stanisław Michałczak, Jan Michałczak, Andrzej Gut-Mostowy oraz gościnnie Zbigniew Wałach. Cieszymy się, że po 120 latach Jan Wałach symbolicznie wrócił do Zakopanego. Obiekty na wystawie ze zbiorów Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie. Wystawa będzie czynna do 5 sierpnia 2023 r.       dr Małgorzata Wnuk zdj. Piotr Kyc (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Wieczór w Czerwonym Dworze - maj 2023
Data publikacji 14 maja 2023

 W poniedziałkowy wieczór, 8. maja,  podczas kolejnego Wieczoru w Czerwonym Dworze, dr Wiesław Aleksander Wójcik przybliżył zgromadzonej publiczności  genezę i tło historyczne powstania Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego oraz jego dalszą działalność. Ta powstała przed półtora wiekiem organizacja przez wiele lat kształtowała świadomość przyrodniczą i turystyczną odnośnie Tatr a także działania społeczne, propagatorskie i te dotyczące ochrony przyrody i dziedzictwa kulturowego Podtatrza. Jej zasługą było m.in. wytyczanie i znakowanie szlaków, miała również znaczący wkład w funkcjonowanie Muzeum Tatrzańskiego.  Dr Wiesław Aleksander Wójcik to znawca historii turystyki i piśmiennictwa górskiego, zajmujący się krajoznawstwem, redaktor „Wierchów”, wieloletni kierownik Centralnej Biblioteki Górskiej PTTK w Krakowie. Jest również autorem wielu publikacji krajoznawczych, turystycznych, historycznych  i biograficznych. Zdj. P. Murzyn (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Wieczór w Czerwonym Dworze - kwiecień 2023
Data publikacji 4 kwietnia 2023

Kwietniowy Wieczór w Czerwonym Dworze poświęcony był wydarzeniom, które miały miejsce 30 maja 1944 roku na Polanie Kuźnickiej. Historię zamordowanych przez Niemców 20 osób przedstawił znakomity zakopiański historyk, autor książek i artykułów – Lesław Dall. Prelegent nie tylko odniósł się do dokumentów, przedstawił ofiary i ich profesje, ale także przytoczył słowa świadków tej tragedii. Swym wspomnieniem podzieliła się także obecna Stefania Hajdukiewicz, która jako dziecko była naocznym świadkiem wydarzenia, wspomnienie matki odczytała także Joanna Wajs - Buczyńska. Zamordowanie 20 Polaków było aktem zemsty za zastrzelenie niemieckiego kierownika obserwatorium przez ukraińskich żołnierzy SS. W miejscu rozstrzelania znajduje się drewniany krzyż i tablica z inskrypcją autorstwa polonisty, późniejszego dyrektora Liceum Ogólnokształcącego Lesława Berycha. Od 27 września 1964 roku stoi tam także pomnik autorstwa Władysława Hasiora „Prometeusz rozstrzelany” symbolizujący poświęcenie narodu polskiego w walce z niemieckim najeźdźcą. Lesław Dall przypomniał historię pomnika odwołującego się do mitu Prometeusza, a także żywiołów: wody i ognia. Spotkanie ilustrowane było fotografiami archiwalnymi, a w prezentacji pomagał Rafał Jabłoński. W tym wzruszającym wieczorze wzięli m.in. udział: naczelnik wydziału kultury UM Zakopane Joanna Staszak, przewodnicząca komisji kultury Lucyna Galica-Jurecka, ks. infułat Stanisław Olszówka- Honorowy Obywatel Zakopanego. Zdj. P. Murzyn (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Wernisaż wystawy Podhalańskie olśnienia. Malarstwo Edwarda Lasyka
Data publikacji 1 kwietnia 2023

„Podhalańskie olśnienia. Malarstwo Edwarda Lasyka” można już oglądać w Zakopiańskim Centrum Kultury, Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór. Edward Lasyk jest kolejnym „odkryciem” artystycznym. To rodzimy twórca, który mieszka na Podhalu i maluje od 70 lat. A choć jako człowiek jest dobrze znany lokalnej społeczności – to z racji swej skromności nigdy nie pokazywał publicznie swych obrazów, których namalował ponad 300. Wystawa zorganizowana w Czerwonym Dworze to pierwsza wystawa Edwarda Lasyka, zdająca się potwierdzać tezę, że chociaż żyjemy obok siebie, to tak naprawdę niewiele o sobie wiemy, o percepcji świata, wrażliwości na otaczające piękno krajobrazu, flory tatrzańskiej czy architektury. O pasji artystycznej Edwarda Lasyka mówiła autorka tekstu do katalogu wystawy – Anna Buńda - Dorula, podkreślając autentyczność i bezpretensjonalność przekazu artystycznego wynikającą z bardzo silnej wewnętrznej potrzeby tworzenia sztuki. Znamienny jest krąg przyjaciół, z którymi przez wiele lat stykał się artysta i którzy niewątpliwie wywarli wpływ na jego osobowość: Bronisław i Zygmunt Kłosowscy, Władysław Walczak-Baniecki, Wanda Fajferek, Władysław Trebunia-Tutka, Ireneusz Wrzesień, Zdzisław Kłosiński czy Alfred Terlecki. O wieloletniej przyjaźni i 60 letnim obcowaniu z twórczością pana Lasyka mówił też przyjaciel, historyk literatury, były minister kultury prof. Bolesław Faron. W imieniu Burmistrza Zakopanego Leszka Doruli gratulacje artyście złożyła Joanna Staszak, naczelnik wydziału kultury w UM Zakopane. W wernisażu uczestniczyli takżem.in. zastępca wójta Gminy Poronin Maciej Dziubas, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta Zakopane Karol Konarski, proboszcz parafii w Poroninie ks. Stanisław Parzygnat. Wystawa czynna do 20 maja 2023 roku. Kurator wystawy dr Małgorzata Wnuk zdj. Paweł Murzyn (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka
Warsztaty palm wielkanocnych w Instytucie Polskim w Budapeszcie
Data publikacji 28 marca 2023

W sali Galerii Sztuki „Platan” Instytutu Polskiego w Budapeszcie na zaproszenie dyrektora Instytutu pani Joanny Urbańskiej zorganizowane zostały warsztaty robienia palm wielkanocnych, prowadzone przez Marię Kukuc - Frączystą, pracownika Zakopiańskiego Centrum Kultury, Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór. Warsztatom towarzyszyła opowieść o tradycji wykonywania palm na Podhalu, zdobienia gałązek wierzbowych kwiatami z bibuły, oraz o zwyczajach wielkanocnych. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem uczestników. W warsztatach uczestniczył także ambasador Rzeczpospolitej Polskiej na Węgrzech Sebastian Kęciek z rodziną, goście z Węgier i Stanów Zjednoczonych  dr Małgorzata Wnuk zdj. archiwum CzD (PP) 

Dowiedz się wiecejStrzałka

wyszukiwanie zaawansowane Strzałka

Dodatkowe kategorie

Dodatkowe kategorie

Wybierz przedział czasowy