Jakość powietrza
Brak danych
Legenda
  Bardzo dobra
  Dobra
  Umiarkowana
  Brak danych
  Dostateczna
  Zła
  Bardzo zła
tabelka scrollowana
Czujniki GIOŚ NO2 CO O3 SO2
ul. Sienkiewicza   -   -   -   -
- - - - PM2.5 PM10 - - - - - - - -
ul. Sienkiewicza   -   -
Czujniki o mniejszej dokładności:
Kamieniec   5.19   6.13
Józefa Piłsudskiego   3.29   3.93
Tytusa Chałubińskiego   5.09   6.14
Kuźnice   5.27   6.23
Wszystkie odczyty podawane są w µg/m3
Partner: airly
Nd. 13.07 17:00
Deszczowo
21° / 12° słabe opady deszczu
Pon. 14:00
Zachmurzenie
24°
Wt. 14:00
Deszczowo
20°
Śr. 14:00
Zachmurzenie
16°
Czw. 14:00
Deszczowo
15°
Pt. 14:00
Deszczowo
10°
Zdjęcie promujące Zakopane

„Szyte pokoleniami. Biały haft jako dziedzictwo. ​Genowefa Zarycka i Zofia Zarycka"

Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór

5 lipca 2025 – 5 sierpnia 2025

Wernisaż wystawy: 4 lipca 2025 o godz. 17.00

WSTĘP WOLNY

Wystawa „Szyte pokoleniami. Biały haft jako dziedzictwo” prezentuje niezwykły kunszt dwóch pokoleń hafciarek z Dzianisza – Genowefy i Zofii Zaryckich – które przez dziesięciolecia tworzyły haft biały, nadając mu niepowtarzalny charakter i zapisując się trwale w historii podhalańskiego rękodzieła.

Genowefa Zarycka (1935–2021), mistrzyni maszyny i tradycji, swoją przygodę z haftem rozpoczęła jako nastolatka. Przez ponad 70 lat pracy stworzyła setki unikatowych wzorów, ozdabiając nie tylko tradycyjne góralskie koszule, halki, fartuchy i pościele, ale też kościelne obrusy, firanki czy chrzcielne szatki. Jej znakiem rozpoznawczym były misternie komponowane motywy kwiatowe i geometryczne, wykonywane na odpowiednio przerobionej maszynie do szycia. Niezmiennie wierna klasycznej bieli, nie stroniła też od delikatnych eksperymentów z kolorem i materiałem.

Jej dzieło z oddaniem kontynuuje synowa – Zofia Zarycka, która przez lata uczyła się warsztatu u boku „mamy Gieni”. Łączy szacunek do tradycji z własną wrażliwością artystyczną, tworząc nowe wzory, które niekiedy dopiero czekają „na swój czas”. W jej pracach odnaleźć można współczesne wariacje serc, parzenic czy „zbójnickich kół”, ale także klasyczne układy dziurek i motywy „na sitach”.

Ekspozycja ukazuje nie tylko bogactwo wzorów i technik, ale też codzienność kobiet, które łączyły twórczość z obowiązkami domowymi, pracą zawodową i działalnością społeczną. Ich dzieła są żywym świadectwem ewolucji haftu podhalańskiego.

Wystawa to hołd dla niezwykłych rzemieślniczek, ich pasji, precyzji i wrażliwości – a także opowieść o tym, jak rodzinna tradycja przekształca się w artystyczne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na pokolenie.